-Niall! Nie uwierzysz!
Mówi Louis wchodząc do ich wspólnego
mieszkania zaraz po zakończonych
zajęciach na których tego dnia nie było jego najlepszego przyjaciela.
On i Niall oboje zapisali się na zajęcia
z malarstwa w szkole artystycznej w Londynie „The Art. Academy”. Louis dlatego,
że był wiernym miłośnikiem sztuki, umiał dobierać odpowiednie kolory, tworzyć
wyraziste barwy, szkicować oraz potrafił namalować obrazy budzące podziw wśród
innych, Niall, dlatego że miał po prostu wolny czas, jednak on sam nie radził
sobie źle z trzymaniem pędzla.
-Co się stało?- odpowiada blondyn
wstając z kanapy przerywając tym samym oglądanie jakiegoś TV show.
-Na naszych zajęciach jest nowy student.
-Oh serio? Jak ma na imię?
-Harry Styles. Jest naprawdę fajny i
bardzo przystojny.- Mówi Louis siadając na kanapie, jednak jego mina nie
przedstawia entuzjazmu.
Niall zauważa postawę przyjaciela i
siada obok.
-Skoro tak jest, to, Lou… Dlaczego
jesteś taki przygnębiony?
Chłopak patrzy na niego i odpowiada:
-Bo miał najsmutniejsze oczy jakie
kiedykolwiek widziałem…
____________________________________
Mamy prolog!
Mam nadzieję, że wam się spodobał i zaciekawił.
Proszę o komentarze, które mnie bardzo zmotywują!
zapowiada się ciekawie, czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział :)
OdpowiedzUsuńświetne jeju
OdpowiedzUsuńjeju jakie alskhdbahsvd supi >>>>
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać kolejnego <3 Zapowiada się bardzo ciekawie miś ^^
Świetny prolog, nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału
OdpowiedzUsuń@whyyouaskmethis
Nie mogę się doczekać I rozdziału! <3
OdpowiedzUsuńJak na sam początek to świetnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńJeśli to nie problem to proszę poinformuj mnie kiedy dodasz kolejny rozdział, z chęcią go przeczytam w wolnej chwili :)
@Monia_Poland_1
czekam na 1 xx
OdpowiedzUsuń